Prawie naprzeciwko skrzyżowania 22 lipca z Głowackiego, na skarpie, dom Pani Dukalskiej. W oknach za werandą mieszkała Pani Jankowska z córkami: Jasią, Renią i synem Władkiem.
Za domem, wielki sad – park a w nim, wśród bzów, istniejący jeszcze niewielki domek z werandą. W tym domku mieszkał z małżonką, o każdej porze dnia i nocy dla wszystkich dostępny, niezapomniany doktor Rittler. W głębi fragment domu, który kiedyś tętnił życiem, potem długo czekał na rozbiórkę, a obecnie już go nie ma.
Marek Karpowicz, Sejny – sentymentalny spacer po mieście, Sejny 2008, s. 11.