Trochę niżej istniejąca podwójna brama, prowadząca na podwórko pełne drewnianych domów, z których pozostało już tylko kilka. Z tych bram wychodziło bardzo wielu znajomych ludzi, m.in. Słowikowscy – Aldona i Jerzy, Zaworscy – Danka Tereska i Janek, Ardziejewscy – Ziutek, Renia, Grzesiek i Adam. W głębi podwórka mieszkały rodziny Cieślińskich, Romanowskich, Golińskich, Myszczyńskich.
Z kamienicy przed bramami codziennie do pracy w „zawodówce” a później w Technikum podążała polonistka, Pani Jadwiga Abramowicz. Natomiast z pięterka za bramą Pani Urbanowicz szła do szkoły pod lasem, by nauczyć rysunku (jest całkiem prawdopodobne że dzięki tej pani wiele lat później powstał m.in. ten zbiór rysunków).
Marek Karpowicz, Sejny – sentymentalny spacer po mieście, Sejny 2008, s.18.